Jedyne dobre, dostępne klocki na
rynku to Klocki Logo prof. B. Rocławskiego opracowane zgodnie
z metodą glottodydaktyki, metodą nauki czytania i pisania, która
szczęśliwie jest stosowana w niektórych warszawskich przedszkolach.
Klocki są inne niż wszystkie, jeden klocek to jedna głoska, zapisana
na 4 różne sposoby, na każdej z czterech ścian klocka.
I tak jest to: litera wielka pisana i drukowana, litera mała pisana
i drukowana. Litery pisane pokazane są w liniaturze, dzięki czemu
dziecko zapamiętuje proporcje litery (np. wielkość brzuszka w
stosunku do laseczki w literze "b"). Klocek ma punkt
odniesienia, swoją podstawę w kolorze zielonym. Możemy mówić dziecku,
że klocek stoi na zielonej nóżce albo na trawce. Bardzo ważne
jest żeby klocek ustawiany był zawsze na podstawie, żeby litera
postrzegana przez dziecko i zapisywana w pamięci miała odpowiedni
kształt, nie leżała na boku czy stała "do góry nogami".
Alfabet przedstawiony na klockach został wzbogacony o 8 liter,
5 wieloznaków nazywanych poprawnie (zgodnie z metodą glottodydaktyki)
jak wszystkie wieloznaki literami: ni, si, zi, ci, dzi oraz 3
litery: q, v, x , z którymi dzieci z pewnością się spotkają chociażby
na ulicznych reklamach.
Jedną z zasad obowiązujących w glottodydaktyce jest sposób nazywania
liter. Nazywając litery: sz, cz, dz, dź,dż używamy odpowiednich
głosek: szsz (możemy przedłużyć), cz, dz, dź, dż (wymowa krótka).
Nie mówimy: sy-zy, cy-zy, dy-zy, dy-zi, dy-ży lub es-zet, ce-zet,
de-zet, de-ziet, de-żet. |